Kolejne spotkanie z Kacprem, Michałem, Tomkiem i ich rodzicami To była specyficzna sesja plenerowa w Ostrowi Mazowieckiej. Nie często goszczę przed obiektywem czterech facetów i jedną kobietę jednocześnie. Tyle testosteronu wymaga odpowiedniego pleneru. Nie dla nich kwiatki i inne kolorowe miejsca, w których powstałyby sweetaśne, spokojne ujęcia. Chłopaki potrzebują ruchu i odpowiedniego do tego pleneru. Postawiliśmy na industrializm i wybraliśmy…
Liliana i Cyprian z rodzicami W czerwcu tego roku, powstała kolejna piękna sesja rodzinna w Warszawie. Jak to się stało? Nie wiem 🙂 Pytanie należałoby skierować do bohaterów zdjęć. Ja tylko fotografowałam. Łapałam w kadry to, co się między nimi działo. A działo się dużo. Było przytulanie, gilgotanie, fruwanie, wata cukrowa, bańki mydlane oraz masa buziaczków. Czyli coś co każdy…
Ekspresowa sesja plenerowa Kajeczki Nie wiem jak to się stało, że dotychczas nie zrobiłam żadnych zdjęć w zbożu. Mój starszy, osobisty model trochę się zepsuł, w sensie złamał rękę, więc skorzystałam z obecności siostrzenicy. Zwykle chętna na zdjęcia, tym razem stawiała lekki opór 🙂 W końcu zboże to nie są pięknie pachnące, kolorowe kwiaty, w których prawie każda dziewczynka lubi…
Kolejna warszawska sesja ciążowa wylądowała na blogu 🙂 Mniej więcej tak wygląda całość materiału jaką dostają ode mnie bohaterowie zdjęć. Uwielbiam, kiedy podczas sesji jest wesoło i spontanicznie. I tak było tym razem. Dzięki temu powstało mnóstwo pięknych i pełnych pozytywnych emocji zdjęć. To najlepsza pamiątka jaką można sobie wymarzyć. Za kilka lub kilkanaście lat, maleństwo, które jest jeszcze w…
Spacerkiem po Parku Skaryszewskim czyli spotkanie z Pauliną i Piotrkiem Kolejna sesja ciążowa w Warszawie … Kolejne bardzo miłe przedpołudnie w jednym z moich ulubionych warszawskich parków czyli w Parku Skaryszewskim. Słońce świeciło, ptaki śpiewały a my spacerowaliśmy w poszukiwaniu pięknych plenerów. Większość drzew owocowych dawno przekwitła, nie zrobiłam sesji w sadzie, o której marzę od dawna. Na osłodę udało…
Niezwykle sympatyczna sesja rodzinna w Ostrowi Mazowieckiej Kasię, Zosię i Radka poznałam prawie rok temu. Mieliśmy wyruszyć w plener pełen kolorowych kwiatów, ale natura pokrzyżowała nam plany. Kwiaty przekwitły i pozostała jedynie wszechobecna zieleń. Nie byłabym sobą, gdybym nie znalazła czegoś równie uroczego co kwiaty. Podczas długich rodzinnych spacerów trafiłam na przewrócone drzewo, które od tamtego czasu, stało się scenerią…
